Opowieść o wojowniczce Dororo, która spotyka młodego samuraja Hyakkimaru i decyduje się pomóc mu w realizacji jego misji. Hyakkimaru chce odzyskać podzielone na 48 części ciało ojca, który w przeszłości podarował je demonom.
i mimo gumowych potworów i innych ewentualnych minusów, ten film ma moc, ma klimat i ten dreszczyk emocji na koniec filmu, gdy wyświetla się napis "do zobaczenia w Dororo 2 i 3" i " pozostało jeszcze 24 demony" i szlag trafia człowieka, że tyle lat minęło i nic, a można było zrobić zajebistą kontynuacje, swoją drogą...
więcejJestem pod wrażeniem roli Ko Shibasaki, za którą delikatnie mówiąc nie przepadam, ale w "Dororo" stworzyła genialną kreację! O_O
Polecam
normalnie jak bym gladal ekranizacje(dobra)anime:)jak kenshin albo cos:) shinobi tez dobry ale ten jakos mi bardfziej podchodzi:)10/10 jak dla mnie.
Azumi to slabizna,niewiem co sie wszyscy tak podniecacie tym azumi,ani nie bija sie jakos ciekawie ani fabula nie jest zbyt fajna,znudzil mnie azumi a
Dororo...