To co napisałem wcześniej, jako odpowiedź na post idril, było torochę... dziwne... Ale to było "po pierwszym razie" z tym filmem... A teraz (oglądam go już chyba trzeci raz z rzędu) chciałbym powiedzieć coś innego. Gene Hackman - oczywiście - genialny... Świetny Stiller, Murray, Glover, dobra Paltrow... Genialny...