Karina (Julia Kamińska) próbuje z całych sił stworzyć pierwszy (tym razem) szczęśliwy związek. Jedno nieprzewidziane zdarzenie i jedno kłamstewko zamieni jej uporządkowane życie w emocjonalny rollercoaster. Szybko okaże się, że każdy z bohaterów ma tak naprawdę coś do ukrycia. Gdy prawda wyjdzie na jaw, wszyscy będą musieli zrobić w końcu porządek w swoich związkach i w swoich sercach.
Piszę to bo jako jedyny z piszących tu widziałem ten film.
To takie ciekawe że tak wiele mają do powiedzenia ludzie którzy nie widzieli filmu :)
Znakomita rola Piotra Adamczyka - niesamowita odmienna kreacja!
Fantastyczna Dorota Kolak!
Sonia B - znakomita!
Tomasz Karolak zabawny nie slapstikowy !
Fajne kino...
Nie dość, że wygląda bardziej męsko, to jeszcze będzie grał utracjusza, który na koniec pewno zostanie kopnięty w zadek. Jak dla mnie to jest coś co chętnie zobaczę ;)
miło, że obsada mojej ukochanej ,,Brzyduli" coraz częściej pojawia się na dużych ekranach <3 Akurat Julii nie widziałam chyba nigdy w filmie kinowym, więc na pewno się wybiorę z ciekawości
Zgadzam się z poprzednią opinią. Nikt nie każe wam iść do kina. Tej Kurdej Szatan też nie lubię bo jest czerstwa jak 2 tygodniowy chleb, ale reszta jest ok. Bohosiewicz lubię i chociażby dla niej można iść i zobaczyć. Z resztą który zwiastun za przeproszeniem urwie du.. ? Nie oglądaliście a zgrywacie wszychwiedzących.
Pomysł na fabułę jak na konwencję OK, chociaż dość banalna. I na tym się pozytywy kończą.
Postacie płaskie, dialogi przydługie i przynudzające. Humor płaski, rodem z Familiady, ale nie tak inteligentny - i chyba właśnie odrobiny błyskotliwego humoru, brakuje w tym filmie najbardziej...
Od połowy zerkaliśmy na zegarki...