Akurat jak dla mnie Milla to minus tego filmu. Zagrała fatalnie, w filmie nie prezentuje wiele więcej prócz ślicznej buzi. Do tego gra drażniącą postać, która mnie wkurzała cały film, co wpływa zapewne dodatkoso na moją ocenę.
No tak, śliczna buzia i cała reszta to jedno, ale akurat ja w jej grze nie zauważyłem wielkich "braków". Zresztą w tego typu rozrywkowych filmach, jakiejś porywającej gry aktorskiej nawet nie oczekuję. Na duży plus Milli trzeba zaliczyć to, co jest napisane w ciekawostkach "Milla Jovovich wykonała wszystkie trudniejsze sceny bez pomocy kaskaderów...".
Hmm, a możesz dać przykład tej "słabości"? I może dla porównania inny film tego typu, który miał lepsze wykonanie.
Jak dla mnie to było zbyt bajkowo, a ten potwór to co to miało być? Nie potrafię więcej nic konkretnego napisać, gdyż szybko film wyleciał mi z głowy.
No nie wiem, do tego typu filmów trzeba mieć odpowiednie nastawienie. Z tego co pamiętam fabuła tego filmu trzymała się kupy, a "potwór" był dobrze zrobiony jak na 2002r. :)
Źle to ująłem, chodziło mi o to, że ten potwór nie pasował mi tam, w ogóle nie był potrzebny.
"wykonanie" akurat moim zdaniem jest słabe np. takie sobie efekty specjalne, paskudna animacja tego mutującego stwora, bardzo bardzo słaba charakteryzacja zombie (np. kontrastująca z "TWD" gdzie wykonanie trupów jest genialne)
dziś obejrzałem film 3ci raz w życiu (chyba) i ogólnie powiem , że lubię , ale nie jest to żaden sztos :)
Nie zapominajmy, że film powstał 15 lat temu :) Jeszcze powiem tak, jeśli film ma klimat, akcję i ogólnie wciąga widza, to ewentualne niedociągnięcia efektów specjalnych koryguje wyobraźnia. I odwrotnie - jeśli film jest do d..., to żadne super efekty mu nie pomogą.