Lea Michele

Lea Michele Sarfati

7,7
3 179 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Lea Michele

Trafiłem na tą wokalistkę i ten album kompletnie przez przypadek przeglądając nowości na Allmusic. Nawet nie znam Glee. Od razu spodobał mi się mocny, czysty wokal, te pierwsze piosenki Cannonball i Battlefield też były niezłe więc zostało tylko czekać cierpliwie na album. No i wreszcie jest! Uradowany odpalam, słucham raz, drugi, trzeci, czwarty słucham już na siłę:) Wokal piękny ale album tonie w oceanie banalności, liczyłem na więcej ballad, może trochę rocka a dostałem kolejny prawie artystyczny pop produkt kierowany raczej do masowego odbiorcy. Muzyka pozbawiona prawdziwej głębi, nastawiona wyłącznie na schemat zwrotkowo, refrenowy, mimo perfekcyjnego wokalu nie jest w stanie się wybronić gdy brakuje tej spontaniczności, autentyczności jaka jest potrzebna żeby artysta mógł wyrazić siebie. Co ciekawe w tym projekcie bierze też udział niesamowicie uzdolniona Sia która ostatnio chyba też się pogubiła w tej komercji. Szkoda, naprawdę szkoda tak utalentowanych ludzi.

użytkownik usunięty

Kolejny odsłuch i wrażenia.
1. Cannonball. Po prostu solidne otwarcie, prosty pop z domieszką EDM, mocnym wokalem i tekstem o czymś.
2. On May Way. Totalnie popowy i totalnie na czasie pop z wplecionym dubstepem, dziwne że nie promuje albumu bo jest nabardziej komercyjnym utworem na albumie. I znów bardzo dobry wokal, tekst o czymś. Nietety jak to komercha bardzo szybko ulatuje z głowy. Ja bym to wywalił z tego albumu:)
3. Burn With You. Osobisty tekst i kolejny raz bardzo dobry wokal. Nietety podobnie jak z On May Way bardzo szybko ulatnia się z głowy.
4. Battlefield. Ballada i ciut ambitniejsza produkcja od poprzednich propozycji. Wydaje mi się że ten utwór jest jednym z lepszych na tym albumie, dramaturgia, rewelacyjny wokal daje fajny cierpki posmak.
5. You're Mine. Wciąż forma zwyżkowa, pewnego rodzaju epickość z fajnymi smykami i znakomitym wokalem.
6. Thousand Needles. Wokal super ale sama piosenka jakoś szału nie robi.
7. Louder. Typowy przedstawiciel teen popu ale ile jest teen popu z takim wokalem?
8. Cue The Rain. Prawdopodobnie jeden z najlpszych (najlepszy?) kawałków na tym albumie. Nie tylko wokal ale i cała warstwa muzyczna jest na wysokim poziomie.
9. Don't Let go. Bardzo przyjemny disco pop który zaraża optymizmem. O wokalu już nie piszę bo wiadomo:)
10. Empty Handed. Sentymentalnie i ciepło. Momentami przez te klawisze przypomina mi to wszystko Coldplay. Przyzwoita piosenka którą zaliczam do tych lepszych.
11. If You Say. Osobiście i bardzo w stylu musical. Po tym utworze zapada cisza, album kończy się i pozostaje niedosyt, wrażenie jakby czegoś zabrakło, po prostu rozczarowanie. To wrażenie jakby wokalistka dysponująca znakomitym wokalem nagrała album z przeciętnymi, prostymi piosenkami a całość sprawiała wrażenie bardziej składanki niz przemyślonego, jednolitego produktu z początkiem, środkiem i końcem. Album nie rozwija się stopniowo, nie ma mocnego finału, po prostu nie zapada w pamięci. Warto tego posłuchać ale głównie dla wokalu, reszta to niestety raczej klapa. Ogólnie to nie jest to album roku, ani debiut roku ale i tak z popu wolę to od Lorde albo Lany:)

całkowicie się z Tobą zgadzam :D

użytkownik usunięty
Petals_Open_to_the_Moon

http://www.billboard.com/articles/review/5922965/lea-michele-louder-track-by-tra ck-review
Ciekawostka. Ta analiza nawet pokrywa się częściowo z tym co napisałem. Tylko że tutaj recenzent ogólnie ocenia to jako dobry album mainstream pop a połączenie musicalu z popem jako sensowny krok z punktu komercyjnego.
Ale ja bym nie wyciął Don't Let Go bo lubię piosenki o lataniu:)

użytkownik usunięty

Recenzja na którą czekałem:)
http://www.allmusic.com/album/louder-mw0002608187
I wszystko jasne, Michele ma głos ale nie jest materiałem na gwiazdę mainstream popu jak np. Katy Perry. Powinna śpiewać ballady jak Battlefield albo powiedzmy jakieś rockowe kawałki gdzie można używać mocnego głosu do woli. Klubowy pop nie jest dla niej.

Zgadzam się zupełnie. Uwielbiam jej wokal i czekałam z niecierpliwością na ten album... i tak się zawiodłam..

użytkownik usunięty
laurrier

Kompilacja jej piosenek z tego serialu pewnie byłaby dużo lepsza od albumu "lOuder".

Po tym serialu wiem, jaką jest niesamowitą wokalistką :) Mam wrażenie, jakby te utwory nie były jej, w takim sensie, że do niej nie pasują, że to jednak nie jej styl.. Jedynie "Battlefield" brzmi dla mnie jak coś, co mogłoby być "jej" i "Burn with you". Generalnie te piosenki nie są złe pojedynczo, ale nie powalają i nie zapadają w pamięć. Za dużo bitu, teksty w tym giną, teledysk do "Cannonball" jest straszny.. Ale wierzę, że doczekamy się fantastycznego utworu, bo do tego jest stworzona :)

użytkownik usunięty
laurrier

Po prostu to już nie jest prawdziwa artystka tylko produkt jak Katy Perry. Producenci, kompozytorzy od komerchy robią produkt który ma z założenia odnieść sukces i tu się nawet nie liczy że wokal dobry a kompletnie nie klei się do tego typu muzyki.

użytkownik usunięty

Dużo było tych producentów bo kasy sporo włożyli.

użytkownik usunięty

Biedaczka męczy się z beznadziejną piosenką ale parcie na pop gwiazdkę ma ogromne:)
http://www.youtube.com/watch?v=ceZCU_1aKFk

użytkownik usunięty

Z tych piosenek powinni wydać jej składankę. O niebo lepsze od Louder.
http://www.youtube.com/watch?v=YsxO5ZhP5hk

Dobrze powiedziane, zgadzam się z Tobą zupełnie.
Wygląda na tym występie jakby nie wiedziała, co ze sobą zrobić.. ;d

użytkownik usunięty
laurrier

Śpiewa w tej piosence że jej serce jest zbyt pijanie a umysł zaćmiony i być może właśnie w takim stanie teraz nagrywa i występuje:)

użytkownik usunięty

"pijane":)

użytkownik usunięty

I kolejny zwalony występ:) Za nerwowo, przekrzyczane i z dziecinnym chórkiem do bani. Mocny wokal dosłownie dusi się w tych banalnych piosenkach.
http://www.youtube.com/watch?v=P0RrD43bLzY

To jej strasznie nie pasuje. A tak zaciekle wszędzie mówi, że ten album brzmi tak jak ona..
https://www.youtube.com/watch?v=I4wJkYoRANE&hd=1

użytkownik usunięty
laurrier

Pewnie za wszelką cenę chce być gwiazdą popu i nastąpiło tzw. sprzedanie się. Ale nie każdy się na to nadaje a to że ma taki mocny wokal to zamiast być zaletą staje się kolejną wadą. Okazuje się że w popie wokal nie powinien być za dobry i za mocny, nawet niektórzy recenzenci tego albumu piszą że jej wokal jest za dobry na pop. Po drugie kompozycje. Z takimi przeciętnymi piosenkami świata się nie podbija. Nie mam pojęcia jak w ogóle można wydać taką muzyczną pulpę. A te piosenki z wersji deluxe są o zgrozo jeszcze słabsze. Po prostu dnooo...
https://www.youtube.com/watch?v=sGy5cHM7P6I
https://www.youtube.com/watch?v=fggyP98XTBs

Przykro na to wszystko patrzeć i słuchać..

użytkownik usunięty
laurrier

I ten album poza wokalem Michele nie wybija się w ogóle oryginalnością. Takich popowych piosenek jest na pęczki.
http://www.youtube.com/watch?v=kHue-HaXXzg

Popieram. Uwielbiam śpiew Lei ma swietny glos, uwielbiam piosenki z glee w jej wykonaniu ale ten album zbytnio mi sie nie podoba. Piosenki sie niczym nie wyróżniają, nie pasują.do jej potencjalu, wszystko jest byle jakie a piosenki takie jak większość popowych jak katy Perry, aguillera itp. Tyle ze katy Perry ma jakieś pomysly czasami w postaci ciekawych teledysków. Natomiast teledysk Lei byl taki jak milion innych nic ciekawego.ona wygladala na zagubiona tam

laurrier

bo może ona tak właśnie brzmi ^^ wszyscy słuchają jej piosenek w "Glee", postrzegają ją przez pryzmat Rachel i uważają, że będzie śpiewała jak Barbra, czy Liza, ale przecież tych piosenek nie wybiera ona tylko producenci i reżyser, więc bardzo prawdopodobne, że ona sama się w żaden sposób z nimi nie utożsamia. To, że ktoś ma dobry głos (ja osobiście za jej wokalem nie przepadam, bo zawsze mam wrażenie, że na siłę chce pokazać jaką ma skalę i czasami to jest, aż śmieszne) nie znaczy wcale, że musi wykonywać superambitne piosenki.

klaudiunia14

Oczywiście, że nie musi :) po prostu kiedy tego słucham, szczególnie występów na żywo, mam wrażenie, że się w nich dusi..

Battlefield, Cannonball i If you say so to 3 piosenki, które jako jedyne podobają mi się z tego albumu. Battlefield najbardziej mnie oczarowała. Reszta piosenek po prostu jakoś do mnie nie przemawia. Szczerze mówiąc także liczyłam na coś innego, po prostu lepszego. Trochę się niestety zawiodłam...

Zgadzam siez Tobą. Lea ma jeden z najlepszych głosów jaki słyszałam i spodziewałam się po niej naprawdę dobrego albumu. Głos jak zwykle brzmiał świetnie, ale styl...to nie jej styl :( Jej głos nie pasuje do popowych piosenek, nadaje się do czegoś o wiele bardziej ambitniejszego. Mam nadzieję, że Lea to zrozumie i w drugim albumie pokaże prawdziwą siebie i na co naprawdę ją stać :D

użytkownik usunięty
Angel14_2

Drugi album już się nagrywa.

użytkownik usunięty

Cannoball i Battlefield słyszałem. O ile pierwsza piosenka mi "nie podeszła", o tyle druga mnie oczarowała.
Przepiękna ballada, głos ma mocny, nieziemski, cudowny...
Szkoda, że śpiewa głównie pop.

To prawda, głos ma wspaniały. Moim zdaniem te 2 piosenki, które wymieniłeś i jeszcze If you say so to najlepsze piosenki z tego albumu. If you say so, związana z tragiczną stratą ukochanej osoby, zawsze wywołuje u mnie chwilę zamyślenia i to chyba ona zajmuję u mnie 1 miejsce w moim własnym rankingu albumu "Louder"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones