Arnold Schwarzenegger bardziej mnie smieszył niz przerazał, a Clooney w roli batmana był mało przekonywujacy
WYPOWIEDŹ ZAWIERA MAŁE SPOILERY
jak dla mnie ten film położyli przede wszystkim Robin i Batgirl. Arnold też i do tej roli nie pasował i napisana była ona głupawo (najbardziej mnie rozwaliło jak mr. freeze palił fajkę i ta jego "niesamowita patetyczna przemiana" na koniec). Trochę klimatu starszych batmanów się ostało i ja jako fan filmów z batmanem daje temu "dziełku" 4/10. Niespecjalny, ale nazywanie go najgorszym filmem w dziejach to jednak przegięcie. A najlepszym filmem o mrocznym rycerzu dla mnie nadal Powrót Batmana (nie oglądałem jeszcze tylko Batman Begins Nolana).
Nie ma tego mroku co było w jedynce czy dwójce w dodatku słabe rolę żeńskie i film zrobiony pod małolatów aby film nie dostawał wysokiej kategorii wiekowej i każdy jak chciał to szedł do kina
o ktoś komentuje moją wypowiedź z 2010 roku xd wątpie, żebym teraz się pod nią podpisał
jestescie typowymi laikami filmowymi,to byl najlepszy robin,pelno akcji plus swietny arni.
Nie wypowiadaj się głupku bo twoje wypowiedzi tylko podkreślają twoją głupote! Normalnie pękam ze śmiechu czytając "jestescie typowymi laikami filmowymi,to byl najlepszy robin,pelno akcji plus swietny arni." Widać jaki z ciebie krytyk
Ten film zajmuje zaszczytne miejsce wśród 12 najbardziej znienawidzonych przeze mnie filmów. Przebijają go tylko Geniusze w pieluchach.
Tak moją krytyke należy przyjmować do wiadomości i zgadzać się z nią bez dwóch zdań.
Tak, bo B&R to tak naprawdę absolutne arcydzieło a my jesteśmy zbyt mądrzy bo go naprawdę zrozumieć.
Jest to część o Batmanie zrobiona na odj*b się tu nawet aktorstwo jest żenujące nie mówiąc o charakteryzacji.